"Piratką jestem na obcych wodach".
Nie wszystkie wody są obce. Niektóre nie są bezpieczne. Kursuję wolniutko między jednym bezpiecznym brzegiem a drugim i dobrze mi z tym. Jeśli chcę (a chcę), mogę widzieć na różowo, niebiesko i złoto. Mogę śpiewać dodające otuchy piosenki. Mogę wypowiadać dobre słowa. Mogę śmiać się głośno, płakać cicho, iść i padać, z padłych - wstawać, śledzić gwiazdy i grać na skrzypcach.
No dobrze, nie gram na skrzypcach. Mogę udawać że to robię.

Słońce wstaje i ja razem z nim. Pędzę, gonię, patrzę, szukam - czego?
I jednak jestem tu jeszcze. Pływam, wiatr rozwiewa mi włosy, kicham i udaję że wcale nie. Śpię pod gwiazdami. I uparcie nie zauważam dziury pod moimi stopami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz